niedziela, 5 maja 2013

ENDORFINOWY HAJ....część I


Jak to jest z tym bieganiem.....zaczęło się niepozornie "Ja wam teraz pokażę - poprawię sprawność, a przy okazji schudnę'" od tego momentu zaczęła się moja przygoda z bieganiem. Na początku nie wiedziałam nic, oprócz tego, że istnieje taki  "rodzaj aktywności fizycznej".
 A więc zabrałam się do treningu, wyznaczyłam sobie wyzwanie, a więc muszę jemu podołać.... dopiero po pierwszej nocy odczułam, co oznaczało bieganie dla nieprzygotowanego, niedoświadczonego ciała. Zakwasy, chyba dopiero wtedy tak naprawdę je poczułam. Chciałam wstać z łóżka, a tu nogi odmawiają posłuszeństwa... wtedy po raz pierwszy zwątpiłam. Nie! wszyscy biegają a ja nie mogę? przecież nie jestem znowu taka słaba....zwlekłam się z łózka  a w głowie milion kłębiących się myśli- po co się męczysz masz coś z tego, chyba tylko to, że nawet z chodzeniem masz problem.... ale postanowienie jest postanowieniem, nie mogę przecież pokazać swojej słabości, inni tylko na to czekają.
 I tak dzień za dniem do końca pierwszego tygodnia, kiedy organizm powiedział dość. Za duża ilość treningów, za duże obciążenie i czas dały mi we znaki. Nie koniec! nigdy już, nie będę się już tak katować, dość wstawania przed 6 i wylewania siódmych potów... kilkudaniowa przerwa, nie wiem, co się stało, ale stwierdziłam, że może spróbuje jeszcze raz, pewnie gdybym wtedy nie poszła z nudów pobiegać, pewnie dzisiaj o bieganiu wiedziałabym tyle,co weekendowy kibic, o graniu w piłkę nożną. TO JEST TO zauważyłam, że ten dystans, który półtorej tygodnia wcześniej sprawiał mi taki trud, teraz przebiegam bez problemu i mogę trochę dalej, motywacja odzyskana. Potknięcia były nie raz. Zaczęłam więc szukać informacji o bieganiu, wtedy dopiero pierwszy raz usłyszałam o rozgrzewce, strechingu, progu tlenowym..... intensywności, Hr i wielu innych pojęciach. Forma rosła szybko, zaczęłam szybko dobrze się czuć, wyglądać..... ale jak każdy pozornie wie, jak jest dobrze, przecież może być jeszcze lepiej, więc docisłam tempo i czas, brak regeneracji miał wpływ na samopoczucie, odznaczając się niechęcią do treningu, spadkiem formy, bezsennością. Potem wrzesień depresyjna pogoda, obowiązki i problemy życiowe sprawiły, że skończyłam przygodę z bieganiem....... tak przynajmniej mi się wydawało....

1 komentarz:

  1. Jeśli szukasz pracy, mieszkania, auta, chcesz sprzedać dom, zareklamować swoją firmę lub usługi w Radomiu - zrób to skutecznie na stronie Radom Lokalne - Darmowe ogłoszenia Radom. Bezpłatne ogłoszenia drobne w Radomiu, tanie reklamy, wysoka oglądalność przez internautów z Radomia. Doskonałe narzędzie do promocji Twojej firmy i usług. Gdy chcesz coś sprzedać, kupić, wymienić to z pomocą przychodzi serwis ogłoszeniowy Radom Lokalne - Ogłoszenia Radom. Portal ogłoszeń to bardzo przydatna rzecz dla większości z nas. Mając jakieś rzeczy do sprzedania nowe, używane lub szukając jakiejś rzeczy do kupienia wystarczy, że wejdziemy na taki serwis darmowych ogłoszeń z Radomia - Radom Lokalne. Bezpłatnie możemy dodawać swoje ogłoszenia i anonse bez ograniczeń z zasięgiem lokalnym lub ogólnopolskim na tablicy ogłoszeń z Radomia. Sprzedajemy wszystko w sieci co tylko chcemy, kupujemy co nam potrzebne, reklamujemy swoje usługi i oferty firm. Warto dodawać swoje ogłoszenia za darmo na takich stronach jak portal ogłoszeniowy Radom Lokalne - Ogłoszenia drobne Radom !

    OdpowiedzUsuń